ETF Café

Życie młodego emeryta – Karsten Jeske

W tym odcinku rozmawiamy z Karstenem Jeske, znanym w społeczności FIRE jako „Big Ern” z EarlyRetirementNow.com. Karsten opowiada o swoim wykształceniu ekonomicznym, doświadczeniu zdobytym w Federal Reserve oraz w zarządzaniu aktywami, a także o tym, co skłoniło go do dążenia do finansowej niezależności i wczesnej emerytury. Wyjaśnia genezę i niuanse „zasady 4%” oraz znaczenie dostosowywania strategii wypłat do indywidualnych potrzeb i warunków rynkowych.

Dyskusja obejmuje ryzyko sekwencji zwrotów, optymalne alokacje aktywów oraz wpływ wskaźników wyceny, takich jak wskaźnik CAPE, na powodzenie emerytalne. Karsten opowiada o swojej strategii sprzedaży opcji, która zapewnia dodatkowy dochód z portfela i pomaga zmniejszyć ryzyko sekwencji zwrotów. Odcinek obala mity dotyczące FIRE, że jest to styl życia zarezerwowany tylko dla osób o wysokich dochodach, oraz wyjaśnia powszechne nieporozumienia związane z oszczędnością.

Karsten opisuje zalety swojego zestawu narzędzi Safe Withdrawal Rate Toolkit i wyjaśnia, jak słuchacze mogą z niego korzystać, aby dokładniej planować swoją wcześniejszą emeryturę. Podkreśla również codzienne życie na wczesnej emeryturze, w tym podróże, życie rodzinne i wolontariat. Reflektuje nad tym, jak zmieniły się jego poglądy od momentu odejścia z pracy na pełen etat oraz o znaczeniu elastyczności i dywersyfikacji. Słuchacze otrzymują praktyczne wskazówki, jak rozpocząć i utrzymać drogę do FIRE — oparte na danych, realizmie i elastyczności.

Rozmowa została przeprowadzona przez Jacka Lemparta po angielsku i trwa ponad 1,5h. Poniżej znajdziecie wersję tekstową, która została automatycznie przetłumaczona i znacząco skrócona w stosunku do oryginału. Jeżeli macie ochotę sięgnąć po pełną rozmowę, oryginalną wersję wideo i podcast znajdziecie poniżej.

Wideo i podcast

Listen to “Travel, Family, and FIRE: The Lifestyle of an Early Retiree (Karsten Jeske)” on Spreaker.

Tekst

Jacek: Witam serdecznie w tym odcinku podcastu ETFAtlas.com. ETF Atlas to Twoje miejsce z kompleksową bazą danych o ETF-ach z USA, Kanady i Europy. Jeśli szukasz wiarygodnych informacji, które pomogą Ci na drodze inwestycyjnej, jesteś we właściwym miejscu. Mam dziś bardzo wyjątkowego gościa, Karstena Jeske, znanego również jako Big Ern z earlyretirementnow.com. Karsten, bardzo dziękuję, że do nas dołączyłeś. Na początek, czy mógłbyś się przedstawić i opowiedzieć naszym słuchaczom o sobie, o swoim backgroundzie i tym, jak zainteresowałeś się niezależnością finansową i wcześniejszą emeryturą?

Karsten: Dzięki za zaproszenie, cieszę się, że tu jestem. Jak wspomniałeś, jestem blogerem w społeczności FIRE (financial independence retire early). Dorastałem w Niemczech, a 30 lat temu przyjechałem do USA na studia podyplomowe. Zrobiłem doktorat z ekonomii, pracowałem na uczelniach, w rządzie, miałem też etat w Federal Reserve i w Bank of New York Mellon, gdzie zajmowałem się zarządzaniem aktywami. To była moja ostatnia praca przed przejściem na emeryturę w 2018 roku. Obecnie cieszę się życiem na emeryturze, prowadzę bloga, pojawiam się na konferencjach i podcastach, ale przede wszystkim mam więcej czasu dla rodziny i na podróże. Na przykład staramy się spędzać około 10-12 tygodni podróżując każdego roku – ja, żona i córka. Zyskałem również rozpoznawalność dzięki moim badaniom nad bezpiecznym współczynnikiem wypłat — narzędziem, które pomaga symulować scenariusze emerytalne z uwzględnieniem indywidualnych parametrów jak np. dodatnie lub ujemne przepływy pieniężne, emerytury czy wydatki zdrowotne.

Jacek: Karsten, bardzo dziękuję za tę wprowadzenie. Przejdźmy dalej. Wspomniałeś, że Twoje doświadczenie z przeniesieniem się z Niemiec do USA zmieniło Twoje podejście do finansów i inwestowania. Jakie różnice kulturowe czy systemowe najbardziej wpłynęły na Twoje podejście do FIRE?

Karsten: To prawda, że w Europie, zwłaszcza w Niemczech, wiele osób polega na państwowym systemie emerytalnym, co moim zdaniem jest ryzykowną strategią, bo rządy zwykle słabo zarządzają finansami emerytalnymi. Przyjechałem do USA jako młody, nieopierzony student i szybko złapałem amerykańską filozofię samodzielności finansowej. Tutaj musisz sam zadbać o swoją przyszłość, oszczędzać i inwestować. To mnie nauczyło, by nie wydawać wszystkiego, lecz odkładać na później i maksymalizować ekspozycję na akcje przez długi horyzont czasowy. Dzięki temu zbudowałem spory kapitał i mogłem przejść na emeryturę stosunkowo wcześnie.

Jacek: A co z Twoją decyzją o wcześniejszym odejściu z pracy? Pracowałeś przecież na poważnych stanowiskach. Co było głównym motywem?

Karsten: Prawda jest taka, że pieniędzy i sławy możesz mieć zawsze więcej, ale czasu na życie — nie. Miałem naprawdę świetną pracę w Fed i Bank of New York Mellon, byłem ceniony i dobrze zarabiałem. Mogłem zostać tam jeszcze wiele lat, ale zdałem sobie sprawę, że największym luksusem jest mieć więcej czasu dla rodziny, podróżować i robić to, co lubisz. W 2018 roku zdecydowałem, że mam już dość zarabiania pieniędzy kosztem wolnego czasu. Przeszedłem na emeryturę i jak na razie nie żałuję — więcej czasu z bliskimi, podróże, pasje.

Jacek: Wiele osób myśli, że FIRE jest możliwe tylko dla bardzo dobrze zarabiających. Jak do tego podchodzisz?

Karsten: To mit, że musisz być super bogaty, żeby przejść na wcześniejszą emeryturę. Możesz mieć przeciętne zarobki, ale oszczędzać skrupulatnie i żyć oszczędnie — to też się da. Jasne, moja sytuacja była ułatwiona, ale nie byłem przesadnie skąpy, raczej stosowałem to, co nazwałem „ukrytą oszczędnością” — nie marnowałem, ale też nie skąpiłem przesadnie. Ważne jest, by znaleźć balans między jakością życia a dyscypliną finansową. Wiele osób z umiarkowanymi dochodami, mając plan i konsekwencję, osiąga FIRE.

Jacek: Jakie masz rady dla osób, które dopiero zaczynają swoją drogę do FIRE?

Karsten: Najważniejszą zmianą w myśleniu jest wyrzucenie wymówek i unikanie odkładania inwestowania na później ze względu na aktualne „złe warunki rynkowe”. Często ludzie mówią, że jest za drogo, więc poczekam, albo że rynek spadł, więc się boję. Taka postawa tylko odsuwa w czasie sukces inwestycyjny. Lepiej zacząć regularnie inwestować, automatyzować oszczędności i nie próbować łapać dołków — to skuteczna strategia. Pamiętaj, że warto uczyć się na danych historycznych i korzystać ze sprawdzonych narzędzi, takich jak mój kalkulator bezpiecznej stopy wypłat, by dostosować plan do swoich warunków.

Jacek: Opowiedz proszę o tzw. regule 25x i stopie wypłat 4%, jak to działa?

Karsten: Reguła 25x oznacza zgromadzenie kapitału w wysokości 25-krotności swoich rocznych wydatków, co odpowiada pierwszemu rokowi wypłaty 4%. Ta zasada pochodzi z badań z lat 90., takich jak Trinity Study i Bill Bengen. Zakłada ona zdywersyfikowane portfolio (np. 50-75% akcji i reszta obligacji) i 30-letni horyzont emerytalny. Jest to dobry punkt wyjścia, ale każdy musi dostosować swoją bezpieczną stopę wypłat do indywidualnej sytuacji, np. długości emerytury czy innych przychodów.

Jacek: Z Twoich badań wynika, że bezpieczna stopa wypłat powinna być indywidualna — możesz rozwinąć?

Karsten: Dokładnie. Bezpieczna stopa wypłat zależy m.in. od momentu wejścia na rynek (czy jesteś na początku czy w szczycie hossy), przewidywanej długości życia, preferencji dotyczących ryzyka, dodatkowych źródeł dochodu i chęci zostawienia spadku. Możesz potrzebować stopy 3%, 4%, albo nawet 5-6%, w zależności od tych czynników.

Jacek: Twoje narzędzie do symulacji SWR jest bardzo cenione. Co Cię skłoniło do tak głębokich badań?

Karsten: Na początku chciałem napisać kilka wpisów na blogu, ale temat okazał się bardzo złożony i wciągnął mnie „jak królicza nora”. Nie byłem usatysfakcjonowany dostępnymi badaniami, które często były zbyt ogólne. Chciałem mieć narzędzie, które pozwoli dopasować analizę do indywidualnych parametrów i realiów.

Jacek: Co to jest ryzyko sekwencji zwrotów i dlaczego tak bardzo ma znaczenie?

Karsten: Ryzyko sekwencji zwrotów oznacza, że kolejność zwrotów na rynku w pierwszych latach Twojej emerytury ma wielki wpływ na to, czy kapitał wystarczy na całe życie. Jeśli na początku masz duże straty rynkowe i jednocześnie wypłacasz środki, to zbankrutujesz szybciej niż gdybyś zaczął od dobrych wyników. Dlatego stopa zwrotu w pierwszych latach jest ważniejsza niż średnia z całego okresu.

Jacek: Czy wysoki wskaźnik CAPE powinien martwić planujących emeryturę?

Karsten: Tak, warto mieć świadomość, że wysokie wyceny zwiększają ryzyko słabych wyników na początku emerytury, co jest szczególnie ważne przy planowaniu wcześniejszego odejścia z pracy. Nie oznacza to jednak, że nie da się wtedy odłożyć lub inwestować – dla osób zaczynających oszczędzanie ryzyko to jest mniejsze. Zalecam ostrożność, dywersyfikację i realistyczne podejście do stopy wypłat.

Jacek: Jaki powinien być udział akcji w portfelu podczas akumulacji, a jaki po przejściu na emeryturę?

Karsten: Podczas akumulacji najlepiej mieć wysoką ekspozycję na akcje, nawet 100%, jeśli masz dużą tolerancję na ryzyko i horyzont czasowy. Po przejściu na emeryturę warto dodać obligacje (np. 75% akcji, 25% obligacji) dla złagodzenia wahań i ochrony przed ryzykiem sekwencji zwrotów. Tradycyjne „glide path” to stopniowe zmniejszanie akcji z wiekiem, choć w społeczności FIRE można być bardziej agresywnym i trzymać akcje dłużej.

Jacek: Co sądzisz o dodawaniu do portfela innych aktywów, jak złoto lub managed futures?

Karsten: W trakcie akumulacji nie ma potrzeby bardzo silnej ochrony przed zmiennością, ale na emeryturze warto rozważyć aktywa nisko skorelowane z akcjami i obligacjami. Złoto jest dobrym przykładem – działa jako zabezpieczenie w kryzysach i ma korzystną korelację z innymi klasami aktywów, ale nie należy go traktować jako głównego silnika wzrostu. Managed futures są ciekawe, ale dla przeciętnego inwestora ich implementacja jest trudna i mogą dawać straty przy szybkich, gwałtownych zmianach.

Jacek: Wolisz inwestować pasywnie w indeksy czy eksperymentować z innymi strategiami?

Karsten: Jestem zwolennikiem prostoty i kupuję głównie indeksy, przede wszystkim amerykańskie, choć mam też globalne fundusze. Niektóre inne strategie mogą przynieść premię, ale zakładam, że rynki są efektywne i nie ma gwarancji, że „faktory” jak small cap value się powtórzą. Wolę prostotę i to, co działa dla większości inwestorów.

Jacek: Opowiedz proszę o swojej strategii sprzedaży opcji i dlaczego ją stosujesz?

Karsten: Codziennie sprzedaję krótkoterminowe opcje put (oraz call), które działają jak bycie ubezpieczycielem rynku. Ponieważ opcje są wyceniane za pomocą zmienności implikowanej, która jest zwykle wyższa niż zmienność realna, otrzymuję premię „za ryzyko”. Ta strategia generuje dodatkowy dochód, który pokrywa niemałą część moich wydatków emerytalnych — to jak „darmowy” cash flow bez konieczności sprzedawania kapitału.

Jacek: Ile czasu to zabiera w ciągu dnia?

Karsten: Minimum około 10 minut rano i 10 minut przy zamknięciu rynku. Jeśli podróżuję i zmienia się strefa czasowa, współpracuję z przyjacielem, który może wykonywać część transakcji za mnie, co pomaga utrzymać ciągłość i nie przeciąża mnie.

Jacek: Czy myślisz o automatyzacji tej strategii?

Karsten: Tak, to jest cel długoterminowy, ale wciąż jest dużo aspektów decyzyjnych, które wymagają ludzkiej oceny, zwłaszcza wyboru najlepszych opcji do sprzedaży, więc pełna automatyzacja jeszcze trochę potrwa.

Jacek: A jak podchodzisz do kwestii wypłat funduszy i rebalansowania portfela?

Karsten: Nie wierzę, że częstsze rebalansowanie generuje znaczący alfa. Liczy się, by robić to konsekwentnie, ale nawet mniej częste rebalansowanie nie zmienia znacząco wyników i może czasem przynieść niewielką korzyść dzięki momentum. Wypłaty najlepiej pobierać z aktywów przeważających w portfelu, ale nie robię z tego wielkiej filozofii.

Jacek: Krytycy mówią, że Twoje założenia bezpiecznej stopy wypłat są zbyt konserwatywne.

Karsten: Zależy, jak to interpretujesz. Jeśli zakładasz 0% ryzyka porażki, to masz naprawdę niską stopę wypłat i w większości przypadków będziesz wypłacać zbyt mało. Ja wolę być trochę zbyt ostrożny na początku, a potem podnosić wypłaty, gdy sytuacja na rynku jest lepsza. W końcu w życiu nie chcemy mieć 20% ryzyka „pomyłki” w planie emerytalnym, tak jak w codziennych sytuacjach, np. nigdy nie spóźniłem się na żaden z kilkuset lotów.

Jacek: Czy Twoje podejście do inwestowania i FIRE zmieniło się odkąd przeszedłeś na emeryturę?

Karsten: Ogólnie pozostaje takie samo, choć doceniam teraz większą rolę obligacji, które w ostatnich latach zyskały na atrakcyjności. Rynki były zmienne, mieliśmy recesje i pandemię, ale dzięki dywersyfikacji portfolio przetrwałem to dobrze.

Jacek: Jakie rady dla osób rozważających dziś wcześniejszą emeryturę?

Karsten: Bądźcie ostrożni przy obecnych wysokich wycenach rynku, zwiększcie udział obligacji do 20-40%, lekko obniżcie stopę wypłat i obserwujcie rynek. Jeśli rynek pójdzie w górę, wypłaty można zwiększać, ale nie przesadzajcie z agresją, bo ryzyko jest realne.

Jacek: A na koniec, jak wygląda u Ciebie typowy dzień na emeryturze?

Karsten: Mam bardzo regularny rytm — rano robię trading opcji, potem opiekuję się rodziną, odwożę córkę do szkoły, wspieram ją w zajęciach pozaszkolnych, żona też się angażuje w wolontariat. Poza tym podróżujemy sporo, około 10-12 tygodni rocznie. To naprawdę daje satysfakcję i balans między życiem rodzinym a przyjemnościami.

Jacek: Co dalej planujesz w życiu i pracy związanej z FIRE?

Karsten: W ramach bloga planuję wydać książkę o bezpiecznych stopach wypłat. Pracuję też przy projekcie fintechowym dotyczącym analizy portfela z grupą przyjaciół – to całkiem inna dziedzina od bloga. Staram się jednocześnie trochę zwolnić, ale nadal dzielę się wiedzą i udzielam się w społeczności.

Jacek: Gdzie można znaleźć więcej Twoich materiałów?

Karsten: Na moim blogu earlyretirementnow.com. Jest tam mnóstwo danych, analiz i narzędzi, w tym symulator stop wypłat. Aktywnie jestem też na Twitterze, gdzie czasem odpowiadam na pytania.