Fundusze ETF rewolucjonizują globalny rynek inwestycyjny. Ten trend zaczyna obejmować także Polskę. Aby lepiej go zrozumieć z inicjatywy stockbroker.pl powstało badanie „ETF w portfelu”. Dostarcza ono danych o postawach i zachowaniach polskich inwestorów wobec ETF-ów. Artykuł omawia kluczowe wnioski, analizując demografię inwestorów, ich wiedzę, motywacje i sposoby inwestowania. Pełne wyniki dostępne są bezpłatnie w prezentacji na stronie stockbroker.pl.
Inwestujący w ETF to zwykle aktywni zawodowo mężczyźni w średnim wieku, z wyższym wykształceniem, mieszkający w dużych miastach.
Inwestujący w ETF mają przeciętnie 40 lat. To może sugerować, że do ETF-ów czasem trzeba dojrzeć. Natomiast, jeżeli spojrzymy na osoby inwestujące inne aktywa, mają one podobny profil. Potwierdzają to też inne badania np. SII OBI. To pokazuje, że czasem trzeba dojrzeć do inwestowania w ogóle, bez względu na przedmiot inwestycji.
Większość inwestujących w ETF ocenia swoją wiedzę o nich jako umiarkowaną i aktywnie poszukuje informacji na ten temat. Głównymi źródłami wiedzy są blogi finansowe, YouTube oraz wyszukiwarki ETF.
Wyszukiwarki ETF są trzecim najczęściej wybieranym źródłem informacji o ETF. Do niedawna dostępne były jedynie strony anglojęzyczne. Dobra informacja jest taka, że od 2 lat działa atlasETF.pl, który jest skrojony pod polskich inwestorów. Chodzi nie tylko o to, że treści są po polsku. Można sprawdzać dostępność funduszy u polskich brokerów, wyniki funduszy są przeliczane na złote, a rankingi i artykuły uwzględniają perspektywę polskiego inwestora. Aby wyszukać ETF, można skorzystać z wyszukiwarki ETF lub rankingów ETF, które tworzone są osobno dla Europy i USA.
ETF-y są postrzegane jako skuteczne narzędzia do dywersyfikacji. ETF przeważnie nie jest jedynym instrumentem w portfelu. Najczęściej są one elementem większej układanki obejmującej też detaliczne obligacje skarbowe, akcje notowane na GPW lub rynkach zagranicznych, metale szlachetne, kryptowaluty czy nieruchomości.
Wbrew opiniom niektórych osób inwestorzy raczej nie traktują ETF-ów jako alternatywy dla innych form inwestowania, lecz ich uzupełnienie. Ankietowani wskazują, że ich celem przeważnie jest dywersyfikacja. Potwierdzają to też ich deklaracje w zakresie składu portfela.
Dla inwestujących w ETF wyzwaniem jest przede wszystkim rozliczanie podatków i wybór odpowiedniego ETF.
Wskazywanie na trudności z rozliczaniem podatków może dziwić, skoro większość ankietowanych inwestuje przez konta emerytalne, które nie wymagają rozliczania podatków. Może to być wyzwaniem raczej dla osób inwestujących przez instytucje zagraniczne. Na szczęście powstają narzędzia podatkowe, obsługujące brokerów zagranicznych, które ułatwiają rozliczenie z fiskusem. O tym, jak rozliczać podatki, można dowiedzieć się z artykuł ETF – jak rozliczać podatki? Z kolei przy wyborze odpowiedniego funduszu pomocne mogą być rady sformułowane we wpisie Jak wybrać ETF – 9 ważnych czynników.
Środki na inwestycje są najczęściej przeznaczane regularnie – raz w miesiącu lub raz na kwartał.
Inwestorzy korzystają przede wszystkim z polskich domów maklerskich. Przeciętna wartość inwestycji w ETF w przeliczeniu na miesiąc to niecałe 1700 zł. W przypadku ETF-ów z rynków zagranicznych minimalne wartości prowizji często wynoszą przynajmniej kilkanaście złotych. Więc rodzi się pytanie o efektywność inwestycji tej wielkości kwot. Przy regularnych zarobkach comiesięczne inwestowanie wydaje się naturalnym pomysłem. Jednak przy małych kwotach comiesięczne inwestowanie może nie być efektywne. Inwestując niewielkie pieniądze warto rozważyć rzadsze zakupy, np. co kwartał, aby zmniejszyć wpływ prowizji na stopy zwrotu.
Osoby nieinwestujące w ETF-y mają podobny profil demograficzny co osoby, które po nie sięgają. Deklarują one jedynie podstawową wiedzę o ETF-ach i że nie poszukują jej aktywnie. Mimo to mają pozytywny stosunek do ETF-ów, widząc w nich tanie narzędzia do dywersyfikacji. Główną barierą dla nich jest brak wiedzy, a także trudności z wyborem odpowiedniego ETF i rozliczeniami podatkowymi.
Wyniki badania są bardzo optymistyczne. Osoby, które nie inwestują w ETF, mają do nich pozytywny stosunek, lecz brakuje im przede wszystkim wiedzy. Wydaje się, że przekonanie się kolejnych osób do ETF-ów jest tylko kwestią czasu. Chociaż warto zauważyć, że wnioski płynące z innych badań są mniej optymistyczne. Przykładowo, badanie “Inwestowanie oczami młodych dorosłych” wskazuje, że wiele osób uważa ETF-y za produkty skomplikowane, ryzykowne i mało zyskowne.
Dla 39% inwestorów ETF był pierwszym instrumentem inwestycyjnym. Ci, którzy inwestowali już wcześniej, sięgali po akcje na GPW, jednostki funduszy inwestycyjnych czy detaliczne obligacje skarbowe.
Badanie pokazuje, że aż 4 osoby na 10 osób zaczęło swoją przygodę inwestowaniem od ETF. To bardzo dobra informacja, bo pokazuje ETF-y potrafią aktywizować osoby, które do tej pory nie inwestowały.
Doświadczenia osób inwestujących w ETF najczęściej nie przekraczają 5 lat.
Stosunkowo krótki staż inwestujących w ETF-y może sugerować, że przyciągają one głównie “świeższych” inwestorów. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że szeroa paleta ETF jest dostępna w Polsce od niedawna. Krótki staż inwestorów jest zatem dowodem głównie na krótką historię ETF na polskim rynku.
43% inwestuje w ETF pasywnie, a jeszcze więcej (51%) łączy inwestowanie pasywne z aktywnym.
ETF-y powstały z myślą o inwestowaniu pasywnym i prawie połowa osób tak je wykorzystuje. Chociaż jeszcze więcej osób łączy inwestowanie w pasywne z aktywnym. To pokazuje, że sposób wykorzystywania ETF-ów na przestrzeni lat zmienił się. Przy czym trzeba zaznaczyć, że w części aktywnej inwestorzy mogą stosować nie tylko ETF-y, ale też inne instrumenty np. akcje.
Inwestując w ETF-y celem inwestycyjnym najczęściej są emerytura, dywersyfikacja oraz ochrona przed inflacją. Deklarowany horyzont czasowy wynosi 20 lat.
Inwestujący w ETF w wielu aspektach są podobni do innych inwestorów. Jednak przyjmowany horyzont czasowy inwestycji istotnie ich wyróżnia. Większość społeczeństwa przyjmuje krótki horyzont. Wiele badań pokazuje, że wynosi on często co najwyżej kilka lat. Tymczasem inwestujący w ETF, bez względu na cel, deklarują bardzo długi horyzont. Dla większości celów wynosi on aż 20 lat. W niektórych przypadkach, jak inwestowanie “na czarną godzinę” lub zakup nieruchomości, wynosi nieco mniej – ok 10 lat. Ale to nadal bardzo dużo.
Inwestorzy często wybierają konta IKE i IKZE, w drugiej kolejności rachunki “zwykłe” u brokerów polskich, a dopiero w trzeciej u zagranicznych.
Sposób określania celów inwestycyjnych przez inwestujących w ETF tłumaczy preferowanie przez nich kont emerytalnych IKE i IKZE. Możliwość dywersyfikacji ryzyka lokalizacji może przemawiać za wyborem konta u brokera zagranicznego. Jednak, aby taka dywersyfikacja miała sens, inwestowane środków powinna być raczej znaczne. Tymczasem portfele inwestorów -jak na razie- są umiarkowane. To tłumaczy popularność kont “zwykłych” otwieranych u polskich brokerów. Nie zapewniają one dywersyfikacji ryzyka lokalizacji, ale klienci mogą liczyć np. na PIT-8C i obsługę w języku polskim. Dla osób z mniejszym kapitałem może to mieć większe znaczenie. Aby wybrać dom maklerski do inwestowania w ETF, warto sięgnąć po artykuł “Jak wybrać dom maklerski do inwestowania w ETF?”
Przeciętna wartość portfela ETF wynosi 50 000 zł i zwykle jest niższa lub zbliżona do rocznych dochodów netto inwestora. W ciągu ostatnich 12 miesięcy przeciętna kwota przeznaczona na zakup ETF wyniosła 20 000 zł.
Przeciętna wartość portfela jest jedynie 2,5-krotnie większa niż łączna kwota przeznaczona na zakup ETF w ciągu ostatnich 12 miesięcy. To w zasadzie dowodzi krótkiego stażu ETF-ów na polskim rynku, o czym była już mowa wcześniej. Warto wiedzieć, że w ostatnich 12 miesiącach aż 96% ankietowanych zdecydowało się na zakup ETF. Tymczasem jedynie co piąta osoba dokonała sprzedaży, a jej przeciętna wartość była sporo niższa niż kupna i wyniosła jedynie 7 200 zł. To dobrze pokazuje dość pasywny charakter inwestycji realizowanych za pomocą ETF.
Portfele ETF zwykle zawierają kilka pozycji. Inwestorzy najczęściej sięgają po fundusze akcyjne, obligacyjne oraz surowcowe.
Inwestowanie w ETF może być na prawdę proste. Pasywny portfel można składać się nawet z zaledwie jednego ETF. Chociaż tak minimalistyczny portfel posiadała jedynie co piąta osoba. Nieco ponad połowa inwestujących ogranicza się do 3 funduszy. To nadal na tyle mało, że prowadzenie takiego portfela jest dość proste.
Jednak z drugiej strony, całkiem spora grupa osób posiada od 4 do 10 ETF-ów, a nawet więcej.. To z dużej mierze pokazuje, że ETF-y często też stanowią aktywny komponent portfela. Inwestorzy mogą sięgać po większą liczbę ETF, aby uzyskać ekspozycję na specyficzne rynki, sektory, tematy czy strategie. Aby wybrać odpowiednią strategię dla siebie, warto sięgnąć po wpis “Inwestowanie pasywne vs aktywne: Która strategia jest lepsza dla Ciebie?“. Warto przeanalizować też popularne portfele ETF, aby ocenić ile ETF-ów i jakie wybrać dla siebie.
Akcje stanowią zwykle większość portfela ETF, co wskazuje na oczekiwaną wysoką stopę zwrotu i tolerancję na wysoką zmienność.
Rynek funduszy inwestycyjnych jest zdominowany przez produkty obligacyjne. Natomiast na rynku ETF największym powodzeniem cieszą się rozwiązania akcyjne. Potwierdza to badanie “ETF w portfelu”. Po ETF-y akcyjne sięgamy najczęściej i stanowią one największą część portfela ETF.
Jest to pewien paradoks, który nie jest łatwo wytłumaczyć. Może to wynikać z niskiej tolerancji na ryzyko klientów instytucji finansowych, które dystrybuują fundusze. Powodem mogą też być pewne trudności rozwoju inwestowania indeksowego na rynku długu. Jedną z nich jest ryzyko walutowe, które zwiększa zmienność ETF-ów na zagraniczne obligacje, powodując że przestają one być bezpieczną przystanią. Dodatkowo, polski rynek produktów dłużnych w dużym stopniu opiera się na obligacjach korporacyjnych. Póki co, indeksy polskich obligacji korporacyjnych nie istnieją, i pewnie jeszcze długo nie będą, co uniemożliwia tworzenie indeksowych ETF-ów.
Podsumowanie
- Inwestujący w ETF to zwykle aktywni zawodowo mężczyźni w średnim wieku, z wyższym wykształceniem, mieszkający w dużych miastach.
- Głównymi źródłami wiedzy są blogi finansowe, YouTube oraz wyszukiwarki ETF. Największą trudnością jest rozliczanie podatków i wybór odpowiedniego funduszu.
- Osoby nieinwestujące ETF raczej pozytywnie je oceniają, lecz barierą jest dla nich często niewystarczająca wiedza.
- ETF przeważnie nie jest jedynym instrumentem w portfelu. Najczęściej są one elementem większej układanki.
- Dla 39% inwestorów ETF był pierwszym instrumentem, po który siegnęli.
- 43% procent inwestuje w ETF pasywnie, a jeszcze więcej (51%) łączy inwestowanie pasywne z aktywnym.
- Celem inwestujących w ETF najczęściej jest emerytura, dywersyfikacja oraz ochrona przed inflacją. Przyjmowany horyzont czasowy wynosi przeciętnie 20 lat.
- W ETF najczęściej inwestuje się przez konta IKE i IKZE (70%).
- Przeciętna wartość portfela ETF wynosi 50 000 zł, a w ostatnich 12 miesięcy przeciętna osoba zainwestowała w ETF łącznie 20 000 zł.
- Inwestorzy najczęściej wybierają ETF-y akcyjne. Środki na inwestycje są przeznaczane najczęściej raz w miesiącu lub raz na kwartał.